piątek, 19 grudnia 2014

Walka o miłość odc.1

Tydzień wcześniej :
Od paru godzin siedzę z Leonem w szpitalu z moją małą siostrą powinniśmy świętować naszą kolejną rocznice chodzenia a tak to nic muszę siedzieć w szpitalu wiem że jest chora i muszę ale to już dla mnie staje się nie do a mniejsza z tym
- ja pójdę po wodę coś ci przynieść ?
- yyy możesz mi przynieść to samo
- okej
Poszedł
- Karola to my będziemy musieli zaraz iść przyjdziemy jutro dobrze ?
- dobrze Violu ale na pewno ?
- na pewno
Pocałowałam ją w czoło po czym wyszłam
- możemy już iść i tak odwiedziny się zaraz kończą
- mam dla ciebie niespodziankę
- na prawdę ?
- tak chodźmy
Ja i Leon szliśmy dziwną, odludną drogą. Parę chwil nie miałam pojęcia gdzie mnie zaprowadzi, ale... To miejsce na samym początku wydawało się straszne. Jakbym była na cmentarzysku, albo w domu strachów. Powoli tajemnicze miejsca nabierały jedwabnych kolorów. Były wszędzie kolorowe kwiaty, słońce coraz bardziej odbijało się od moich oczu. w pewnej chwili Leon zawiązał mi na oczach czerwoną bandamkę. -Leon, co ty... 
 L-Ciiii...-Przerwał-Mówiłem, to niespodzianka. Leon delikatnie złapał mnie za talię i powoli prowadził. Parę chwil to potrwało i zdjął bandamkę. Byliśmy w...Tak cudownym miejscu że nie dam rady go opisać! Wszędzie kwiaty, drzewa wiśniowe, trawa odbijała się od blasku słońca, wystawiony różany koc z różnymi przysmakami...Cudownie. 
-Kocham Cię-
Wyszeptał mi do ucha
-Chciałbym ci dać wszystko, najbardziej taki piękne miejsca jak te, ale nie wiem czy dam radę-Powiedział poważnie. 
 -Leon, dasz czy nie dasz ja i tak będę cię baz granicznie kochała
-Powiedziałam prawie szeptając i pocałowałam go z wzajemnością.
_________________________
Oto taki 1 odcinek podoba się ? 

1 kom next 
Klaus//<3 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz